Everything in our hands

Wszystko o wszystkim, tematy o tematach, Wszystko o tematach.


#1 2013-09-25 03:19:36

HakuVio

Administrator

Punktów :   

LAST

Siedzisz w mojej pierdolonej głowie, nie da się o Tobie zapomnieć grrr wkurwia mnie to że jesteś taka nie dojrzała! To jak mnie traktowałaś a ja nic nie robiłem było niedopuszczalne zachowywałaś się jak ostatnia suka względem mnie, traktowałaś jak  nic nieznaczący przedmiot, bawiłaś się mną na każdym kroku, ciągle byłem niedoceniany, obrażany, ignorowany jak i krzywdzony, nie chodziło mi nigdy o seks, nie chodziło mi nigdy o to żebyś mnie ceniła więc miałem na to wyjebane jak mnie traktujesz i co a raczej czego dla mnie nie robisz, mówiłaś że nie masz ode mnie wsparcia, a to ja nigdy nie usłyszałem od Ciebie nawet pół pierdolonego słowa które by mnie podniosło na duchu, które mogło by mi pomóc, nic, totalnie nic od Ciebie nie dostałem i wciąż chciałem z Tobą spędzać czas, wciąż miałem Tylko moją ukochaną Weronikę w głowie nikt inny się dla mnie nie liczył, miałem wyjebane na rodzinę, zwyzywałem własną matkę żeby Cię obronić, bez przerwy robiłem z Siebie ostatniego idiotę byś zawsze była szczęśliwa, ale jedno głupie słowo, jeden głupi temat a Ty od razu przypierdalałaś fochem, nic nie mogłem na to poradzić, zawsze coś Ci odbijało, wahania nastroju, nigdzie nie chciałaś ze mną wychodzić, nie wiem o chuj Ci chodziło wstydziłaś się mnie czy ki chuj(?) nic w naszym spierdolonym związku nie miało sensu, "Po co to kończyć przecież to ma sens, Kochamy się i chcę z Tobą być", "Co ja bym bez Ciebie zrobiła" słowa rzucane na wiatr nic nie znaczące ciągi liter wypływały z Twoich ust każdego dnia, a ja co robiłem? Jak pierdolony ostatni idiota wierzyłem w każde Twoje słowo, w każdy Twój gest, w każdą obietnicę, we wszystko, debil, tak właśnie tym byłem debilem, który był Twoją marną zabaweczką, spierdoliłaś wszystko za każdym razem, za każdym razem, każde nasze rozstanie, każda nasza sprzeczka była głównie z TWOJEJ winy! Taka jest prawda, a ja wciąż pierdolony ślepiec nie widziałem tego co robisz, wierzyłem ślepo w naszą "piękną miłość" mieliśmy być dla Siebie wszystkim, oddał bym dla Ciebie wszystko a Ty co? A TY NICZEGO NIE UMIAŁAŚ DOCENIĆ, ciągle Ci coś nie odpowiadało, zawsze jakieś "ale", ciągle nic dla Ciebie nie miało znaczenia, więc nie wiem na chuj to wszystko ciągnęliśmy, nie po to żyłem nadzieją że znów wrócisz żeby znów Cię stracić, nie jesteś warta nawet jednego faceta, bo dla Ciebie to tylko zabawki btw. W dzień zerwania znalazłem pracę i dostałem hajs chciałem Cię zabrać w Sobotę do kina, pójść na spacer, zawitać do jagódki żeby Ci o tym powiedzieć, ale kurwa nie, bo ty musiałaś mi wszystko spierdolić, wszystko miałem zaplanowane, to miał być w którym będziemy się cieszyć kolejnym miesiącem razem KTÓRY MIJAŁ BY DOKŁADNIE DZISIAJ! Nic, dla Ciebie nie znaczy coś takiego jak uczucie, nic nie znaczy dla Ciebie to co czuje inna osoba, jak będziesz się każdym facetem tak bawić jak mną to nigdy nie poznasz co to znaczy prawdziwa miłość. Mam nadzieję że się świetnie bawiłaś, przepraszam za każde słowo które Cię urażało ale w przeciwieństwie do Ciebie mówiłem to na osobności i w jedyne co łączyło nas w tym to to że było na żarty, ale wciąż ja to mówiłem na osobności a Ty przy wszystkich. Kocham Cię dziewczyno jak nigdy nie Kochałem, Kocham Cię Tak zajebiście mocno, ale ty tego nie umiałaś zauważyć, mam nadzieję że ta strata Cię nauczy szacunku do faceta który czuje do Ciebie więcej niż do własnej matki, rodziny czy kogokolwiek. Praktycznie zero wspólnych wspomnień, a jeżeli już to nie chciałaś się ze mną nigdzie pokazywać, ciągle na tym pierdolonym osiedlu, chciałem pójść za 2 tygodnie z Tobą na kręgielnie żeby się pobawić a Ty mi wpierdalasz bajer że nie masz 18 i nie będziesz tam piła a sama mi opowiadałaś jak waliliście tam wódę. Mylisz się w zeznaniach, tak samo jak było z Tym barkiem z Dąbrowy, też w chuja poleciałaś, najpierw powiedziałaś że dostał numer od Twojej siostry, potem że Ty do niego napisałaś, a na końcu okazało się że siostra Ci dała jego numer jeszcze w Jastrzębiu, mówisz że nigdy więcej tam nie pojedziesz, a jak siostra Ci wspomina o jakimś pajacu z miejsca podejmujesz decyzję nie myśląc o mnie. Wiem bo Dominika mi to powiedziała. Każde Twoje słowo, pewnie te że tęskniłaś też było tylko ściemą, chcesz wolności to będziesz ją miała, chciałbym kiedyś usłyszeć prawdziwe Kocham Cię, WRÓCIŁAŚ OD SIOSTRY ANI RAZU NIE POWIEDZIAŁAŚ KOCHAM CIĘ, ANI RAZU NIE POWIEDZIAŁAŚ JA CIEBIE TEŻ, zero pierdolonej reakcji tylko jakieś jebane yhy do póki Ci nie powiedziałem co mnie gryzie. Dlatego nie chcę żebyś tam jeździła bo ona Cię ode mnie odciągała, za każdym razem, zawsze gdy wracałaś byłaś nieznośna, nigdy mnie nie słuchałaś chociaż to było samo z siebie bo to akurat nie była wina tej szmaty, takie życie no cóż nic na to nie poradzę ŻE PIERDOLENI HIPOKRYCI KIERUJĄ TWOIM ŻYCIEM I SAMA NIE UMIESZ MYŚLEĆ! taka jest pierdolona prawda. Hymm właściwie to chyba tyle co mam Ci do powiedzenia, bo Ty nigdy nie będziesz potrafiła Kochać tak jak ja Ciebie Kochałem, BO TY JUŻ NIGDY NIE ZROZUMIESZ JAK WIELE DLA MNIE ZNACZYŁAŚ!
KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ,
Pozdro i udanego życia, mam nadzieję że to da Ci do myślenia w Twoich przyszłych związkach, niech rodzina będzie dla Ciebie najważniejsza, rozumiem to ale nie zapominaj że Twój chłopak też chce od Ciebie odrobiny wsparcia i miłości. Siema, Mam nadzieję że ta strata, ten pojebany Kamil dla którego byłaś wszystkim nie wróci i już nigdy go nie zobaczysz i nie usłyszysz, Siema i Szczęścia na Nowej drodze życia. Papa
Kocham Cię
Podsumowując chciałem Tylko żebyś była szczęśliwa. Dlatego miałem wyjebane na to jak mnie traktujesz





Śniłeś mi się i wiedziałam, że coś napiszesz ... A mianowicie.. Był piękny letni dzień, gdzieś na łące stal sobie drewniany domek, byłam ty i ja, zajrzeliśmy do środka, ale woleliśmy zostać na dworze i patrzeć na 3 piękne latawce które szybują po niebieskim niebie... W trakcie dobrej zabawy niespodziewanie zjawił się nieznajomy mężczyzna który chciał tobie pomoc bo leżałeś na ziemi w kałuży krwi, nie wiem co się stało przez ta chwile miedzy dobrym dniem a złym końcem, ale nie ważne, najbardziej bolała mnie scena gdzie ja siedzę na łące przed tym domkiem na kolanach i trzymam twoja głowę na moich kolanach i patrzyłam jak umierasz .. Nie umiałam tobie pomoc. Przebudziłam się i zaczęłam płakać .. Ale nawet nie wiem po co ci to pisze ... Fajnie że mi tyle tych głupich literek napisałeś ... Tyle czytania, ale i tak one nic nie zmienia . Przepraszam, żegnaj, kochałam...

To była jej odpowiedź



Jeżeli mógł bym jej odpisać, lecz nie mogę bo zostałem z automatu zablokowany, no cóż ale gdybym mógł bym jej odpisać pewnie by brzmiało to mniej więcej tak:
Piękny sen, chociaż raz Ci się przyśniłem, a gdybym mógł zinterpretować ten sen to pewnie dobry dzień był tym co przeżyliśmy czyli spokój który był gdy się kochaliśmy najmocniej na świecie, latawce szybujące a do tego trzy(?), myślę że to by oznaczało nasze 3 rozstania, które przemijały z wiatrem, mężczyzna może to osoba mi bardzo bliska która chciała mi pomóc, ale zbyt cierpiałem, plama krwie mogła by oznaczać łzy które przez Ciebie wylałem, sama śmierć to koniec tego co między nami było, niestety w kwestii tego że nie mogłaś mi pomóc, w życiu też nie dasz rady, być może to nie był zwykły sen, tylko coś więcej coś co dziś się wydarzy, bo jak już pisałem nie widzę innego sposobu na to by o Tobie zapomnieć, na to by zapomnieć o uczuciu które do Ciebie żywiłem, o tym że Cię Kocham, nie da się żyć z rozdartym sercem, już nic nie da się zrobić żeby Cię odzyskać, ale skoro ja nie mogę odzyskać Ciebie, a wiem że gdybyś chciała wrócić znów bym chciał z Tobą być, to zrobię jedyną rzecz którą może zrobić człowiek by już więcej nie popełniać błędów, zniknę na zawsze, zapomnę i w końcu odpocznę. Kocham Cię
Tak brzmiała by moja odpowiedź na to co napisała, Kocham ją najmocniej na świecie, ale mój świat się skończył.

Miło było was poznać, miło było Kochać, czas na ostatnią imprezę w moim życiu Enjoy

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sjuliet.pun.pl www.xenoxmt2.pun.pl www.wilczasforahg.pun.pl www.ega.pun.pl www.narut0f0rum.pun.pl