Everything in our hands

Wszystko o wszystkim, tematy o tematach, Wszystko o tematach.


#1 2013-08-12 02:27:44

HakuVio

Administrator

Punktów :   

The Story - Ep2 - Koniec

O cholera to ona, ale czemu ona tu stoi. o co chodzi, pomyślałem podszedłem do niej iii stało się, nagle ona nawet na mnie nie patrząc, zorientowała się że jestem tuż za nią, a starałem się zachowywać cicho.
Normalnie jakiś koszmar, jej brat zrobił to samo, kim oni są, nie wiedziałem co myśleć.

- Czy wiesz że to Twój koniec? - Wyszeptała
- Co?! Jak to Koniec? - Zamurowało mnie z przerażenia, co ona chce mi zrobić, no to żem się wpakował.
- Koniec, Twojego życia a jak myślisz jaki koniec?
- Że jak?! Co Ty chcesz zrobić?! - Zacząłem się powoli cofać
Gdy nagle ona do mnie doskoczyła, pocałowała, rozumiecie, praktycznie nie znana mi dziewczyna pocałowała mnie, ale to nie w porównaniu do tego co się wydarzyło potem było zupełnie normalne, tuż po pocałunku rozglądam się, a my jesteśmy w totalnie innym miejscu, moje zdziwienie było tak cholernie wielkie że nie umiałem wykrztusić z siebie słowa.

- Widzisz to koniec Twojego życia, każdy kto nas pozna musi wejść do rodziny.
- Ja-jak to do rodziny, co ma-masz na myśl-li?
- Nie jesteśmy zwykłymi ludźmi, umiemy robić dziwne ale i piękne rzeczy, każdy z nas to odrębna jednostka, wyjątkowa, chcesz poznać swój aspekt?
- Aspekt? Dziwne rzeczy? odrębne jednostki ? O czym Ty mówisz co tu się dzieje?
- Aspekt, jak by Ci to powiedzieć, możesz to porównać to mocy, dziwne rzeczy chodzi mi o nadnaturalne, odrębne jednostki to nic innego jak czlowiek od jedej konkretnej rzeczy, a dzieje się to że jesteśmy zarówno strażnikami jak i terrorystami, tak mówiąc na żebyś zrozumiał.
- Emm dobra nic nie rozumiem, ale no pokaż mi ten cały aspekt, ale wydaje mi się że to jest po prostu jakiś chory sen.
- Moim aspektem jest własnie ujawnianie aspektów, jestem w pewnm sensie bezużyteczna, ale i potrzebna, chore prawda?
- No nie mogę się nie zgodzić,, no więc czekam.
I w tym momencie zrobiło się coś dziwnego, jej ręka zaświeciła się na różowo, a potem wyrwała mi serce, ale nie było żadnej rany, żadnego bólu nic kompletnie, stało się to i tyle, byłem w cholernym szoku, to co wyglądało jak serce świeciło się na czarno i pochłaniało jej różowy blask.
- Cholera - Krzyknęła - i zrobiła jakieś dziwne gesty rękoma, i to dziwne czarne coś znalazło się nagle w szklanym pudełku.
- Co się stało? Co to jest?
- Czy Ty wiesz kim jesteś?!
- eee Hitsugaya 16 lat, wiem widzisz.
- Nie chodzi mi o to głupku!! Jesteś Czarnym Shinigami!
- ŻE CO?! BOGIEM ŚMIERCI?! CO TY PIEPRZYSZ!
- Nie, nie jesteś bogiem śmierci, chociaż poniekąd tak, twój aspekt to aspekt czarnego shinigami, możesz się kontaktować ze zmarłymi i przez zawieranie z nimi paktów, możesz używać ich mocy.
- Dobra, koniec tych ściem i tak zaraz się obudzę.
- Nie wierzysz? Otwórz pudełko i włóż rękę w swój aspekt.
No cóż a co miałem zrobić? Włożyłem tą łapę w ten aspekt i nagle mnie cały przejął, to czarno coś czułem jak oblepia całe moje Ciało, chwila nie uwagi a już nic nie było, a w ręce trzymałem coś na wzór medalu, odznaki, masakra.
- Widzisz to jest Twój aspekt, złap go mocno w dłoń i użyj swojego Suuirti żeby odblokować aspekt.
- Że co? Co to jest Suuirti?
- A no tak, to jest nasza wewnętrzna jednostka Aspektów, dzięki temu nasz aspekt może zostać uruchomiony, to jest coś jak żyły i serce, tak samo własnie jest z aspektem, w naszym Ciele są żyłki które transportują Suuirti  jednak gdy aspekt jest w nas to odpowiada on za utrzymanie go w stanie spoczynku, by nie został uaktywniony, ale gdy go wyciągniemy i to wlejemy w nasz aspekt, zostanie on aktywowany, teraz rozumiesz?
- Nie ale myślę że z czasem zrozumiem. Lepiej mi powiedz jak mam przelać tą "krew"
- W Tym Ci nie pomogę, każdy z nas uruchamia to w inny sposób, spójrz ja np. nie mam żadnego przedmiotu, po prostu powietrze jest moim aspektem a skoro jest wszędzie to się od tego nie uwolnię, właściwie nawet nie chce tego tracić, bo jest świetna zabawa. Zaś u Raita jego aspektem są buty, taką przybrały formę, ale lepiej żeby sam Ci to opowiedział.

Cholera myślałem, to miał być normalny dzień, a tu takie akcje, no nie ogarniam.
Następnego dnia się obudziłem w łóżku.
Uff to był tylko zły sen, na szczęście, obróciłem się na bok i wziąłem zegarek, zegarek? Cholera przecież ja nie noszę zegarka co jest?! Spojrzałem na niego dokładnie, okazało się że zamiast tarczy w środku jest ten mój cały aspekt....

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.narut0f0rum.pun.pl www.wol.pun.pl www.wilczasforahg.pun.pl www.ega.pun.pl www.xenoxmt2.pun.pl