Everything in our hands

Marzenia, zapomnienie, wątpliwości, czy to ma coś wspólnego ze sobą? Oczywiście że tak, każdy człowiek o czymś marzy, jedni marzą o podróżach w kosmos inni o byciu strażakami, księżniczkami czy o rycerzach na białych koniach, wszyscy mamy marzenia które chcielibyśmy spełnić, jednak w pewnym etapie życia następuje moment zwątpienia, cholera czy mi się uda? czy dam radę to osiągnąć? w końcu przez takie myślenie dochodzi do tego że przestajemy do tego dążyć bo sami siebie zniechęcamy do działania aż w końcu następuje zapomnienie, widzicie, 3 różne rzeczy a jak ładnie można je połączyć, ale to nie dotyczy tylko takich sytuacji.
Marzymy o idealnej pracy dążymy do tego a tu bach jeden problem drugi trzeci, wszystko zaczyna się komplikować, nikt nie obiecywał że będzie idealnie i łatwo, żeby coś osiągnąć trzeba się postarać, jednak gdy pojawiają się przeszkody odechciewa się powoli ale motywacja spada i nagle zmieniamy kierunek, idziemy w inną stronę z myślą że będzie łatwiej a tu bach, trudniej, zmiany nie zawsze są dobre a mogą nawet wyjść na gorsze.
Marzymy o idealnej Kobiecie, więc szukamy aż w końcu odnajdujemy wszystko jest ok, jest motywacja żeby dbać o związek ale nagle następuje przeszkoda, jedna kłótnia druga trzecia i znów bachh wszystko się sypie, chodź mieliśmy ideał w dłoni my ciągle szukamy kogoś lepszego, jednak tak samo jak w przypadku pracy znów może wyjść na gorsze ( Odsyłacz do tematu Kobieta Kicia czy żmija? ) Różnie bywa, ale musimy dbać o to co mamy, bo w tedy znów przejedziemy do Marzenia> Wątpliwość > Zapomnienie

Mogę tak podawać setki przykładów ale myślę że zrozumieliście o co mi chodzi. Taka jest kolej rzeczy że człowiekowi nie da się dogodzić, bo zawsze myślimy że może być lepiej.
Ja się nauczyłem co i jak co i gdzie, że lepiej docenić to co się ma bo można skończyć gorzej.

Pozdrawiam Haku
Zachęcam do Opublikowania tego postu na swoich profilach oraz udostępnienie strony Facebook'owej jeżeli się podobają posty.